Witam wszystkich po małej przerwie. Dziwnym trafem nie było ostatnio nawet chwili na blogowanie. Cały czas coś się działo. Mam nadzieję, że teraz nadrobię zaległości. Najpierw najważniejsza wiadomość, moja Adusia jest już z nami pół roczku. Dopiero teraz widzę, jak czas szybko gna. Jeszcze chwilę temu pamiętam, jak snułem się po korytarzu na porodówce a teraz maleństwo już nie takie małe. Czuć wagę, kiedy bierze się Myszkę na ręce. I zawsze roześmiana buzia. Każda chwila spędzona z nią jest fantastyczna.
Poza tym nadszedł wreszcie czas na odnowienie pokoju Ady. Pokoik lśni teraz nowością. Obiecałem sobie, że kiedy się za niego wezmę namaluję jej na ścianie kolorowe postacie z bajek. Cóż, słowa trzeba było dotrzymać. Teraz Mysza może spoglądać na kolory i kształty. Czyni to zazwyczaj podczas jedzenia. Pamiętam, że ktoś z Was pytał, jak taki obrazek wykonać. Ja użyłem ołówka, pędzla, zwykłej, białej emulsji do sufitu i podstawowych pigmentów. Troszkę zabawy z kolorami i wyszło to tak:
Niestety Dusia dalej nie jest zaszczepiona. Cały czas coś „wyskakuje”. Ostatnio było to podejrzenie cytomegalii. Na szczęście obyło się tylko na strachu. Okazało się, że przeciwciała w klasie Igg opadają, natomiast stężenie przeciwciał w klasie Igm jest niskie. Najprawdopodobniej mała dostała przeciwciała od mamy poprzez łożysko. Mam nadzieję, że już nic się nie przytrafi i w tym tygodniu otrzyma szczepienie.
W poprzednim tygodniu mieliśmy małą uroczystość. Mowa rzecz jasna o chrzcinach. Mimo, że było upalnie, malutka zniosła wszystko dzielnie. No może pod koniec sesji zdjęciowej miała troszeczkę dość. W kościele jednak zachowywała się super, nie licząc łapania księdza za ornat :). Poniżej na zdjęciu Miśka podczas przymiarki kreacji do chrztu.
Ja już niestety po pracowitym urlopie, ale wszystkim, którzy mają go przed sobą życzę ciepłego i spokojnego odpoczynku w rodzinnym gronie. Pozdrawiam.
Bajecznie wygląda w tej kreacji :), a efekt ściany jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńNo proszę jaki Tatuś zdolny :)
OdpowiedzUsuńKruszynka cudowna, dużo zdrówka jej życzę.