
Ostatnio wpadłem do apteki, aby zaopatrzyć się w Bebilon Pepti 2DHA dla córki. Dostałem od żony prikaz: - „Jedź po receptę i od razu po mleko do apteki tej i tej”. Wyzwanie nie lada, któremu sprostać chciałem i musiałem. Zresztą nic prostszego. Więc wpadam, daję receptę i mówię, że właśnie takie coś potrzebuję. Na to uprzejma pani z przejmującym uśmiechem (co już było podejrzane) odpowiada, że nie ma. Hm, cóż takie rzeczy się zdarzają,...